piątek, 22 lutego 2013

Czym jest Montessori?

Właściwie o samej pedagogice Montessori nie pisałam jeszcze zbyt wiele. Gdybym miała opisać działanie nauczyciela Montessori rzeczownikami wymieniłabym: pozwolenie na samodzielność, obserwacja, indywidualizacja, szacunek, miłość, akceptacja dla osoby...

Rzeczowniki te nie są wypisane według najważniejszych dla mnie, jest to raczej kilka skojarzeń według których działam i które też są fundamentem bycia z dziećmi.

Znalazłam na blogu tatablog.pl cytat, który ukazuje piękno edukacji Montessori, oto on:
"Na jednym z pierwszych spotkań w przedszkolu właściciele starali się w prosty sposób wytłumaczyć na czym polega ich system edukacyjny. Myślę, że poniższy, niedługi opis wszystko wyjaśni.
Zaczęli tak: „Każde dziecko jest podobne do nasionka…”
No pięknie, pomyślałem.
„Co więcej każde jest inne i wymaga innej pielęgnacji. Jedno nasionko będzie kiedyś różą
i wymaga innego podejścia niż nasiona sosny. Na siłę nie przekształcimy jednego w drugie. Będąc opiekunami wychwytujemy te różnice i dopasowujemy do predyspozycji każdego z dzieci”.
Trochę lepiej. Pierwsze wrażenie związane z porównaniem Synka do brokuła zaczęło się zacierać.
„… i jak każda roślina przechodzi podobne etapy rozwoju: kiełkuje, puszcza pędy, ukorzenia się, kwitnie. Robią to jednak w różnym tempie, niektóre wcześniej, inne później, a od nas, jako od dobrych ogrodników
wymaga się, żeby zrozumieć indywidualne zachowania i procesy rozwoju każdego z nich.”"

Romantyczny opis, ale w pełni odzwierciedla działanie nauczyciela Montessori.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz