sobota, 23 lutego 2013

Mała motoryka dla maluszka...

Zdjęcie pomocy poniżej było samodzielnie wykonanym prezentem dla pewnego 2-letniego jubilata, choć zdecydowałabym się dać taką pomoc szybciej, ponieważ nie zawiera małych elementów myślę, że można to zaproponować 1,5 - rocznemu dziecku.

Pomoc ćwicząca paluszki i wydłużająca koncentrację uwagi zapakowana była  w drewniane pudełko, które po otwarciu wyglądało tak, jak na drugim zdjęciu:

Po wyjęciu z pudełka tak:
A teraz już nawlekamy pierwsze kółko filcowe z dużym nacięciem:


I mamy filcowego robaka:
Do wykonania takiej pomocy potrzebujemy: 2 guzików (jeden na "ogon" i jeden na "głowę", wstążki (nie za długiej), koralików na oczy, 4-6 kółek filcowych z nacięciem do nawlekania i np.czerwonego lakieru do paznokci na czarujący uśmiech ;)

Ważne jest, aby kolory były stonowane, aby dziecko było w stanie skupić swoją uwagę na wykonywanej czynności, a nie na różnorodnych rozpraszaczach. Tworząc pomoce dla dzieci zawsze należy zapytać samego siebie o jej cel, który im bardziej sprecyzowany tym lepiej. W tej pomocy celem jest nawlekanie, a nie poznawanie kolorów ;)

I jeszcze bardzo ważna rzecz, o której należy pamiętać, pomoc musi być bezpieczna dla dziecka!

Jeśli uda mi się poprosić rodziców jubilata o zdjęcie pracujących rączek dziecka to obiecuję zamieścić je na blogu.

Są i zdjęcia małych, pracujących paluszków:


3 komentarze:

  1. Wspaniały blog! Bardzo inspirujący :)
    Dziękuję i z myślą o moich synkach - linkuję! :)
    Pozdrawiam,
    G.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas był grubszy woskowany rzemyk a na to nawlekane korale, różne, od małych do dużych, od jednokolorowych po wielobarwne. Podobało się. Wprowadzone po tym jak już przestał wszystko wkładać do buzi ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu świetna robota. Kibicuję z całego serca i życzę wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń